Menu Zamknij

Duży dom z patyków

Kolejne wyzwanie. Tym razem praca zajęłam nam dłużej niż zwykle, bo aż kilka dni. Nie mnie jednak po wcześniejszym, mniejszym projekcie domu miałam mniej więcej już rozeznanie i poszłyśmy trochę na skróty. Nie bawiłyśmy się w docinanie patyków, przyklejanie od wewnątrz, czekanie aż klej wyschnie. Całe ściany układałyśmy na posmarowanej klejem tekturce, co znacznie ułatwiło nam pracę. Oczywiście wykończenie i malowanie (a raczej wysychanie) zajęło nam najwięcej pracy. Meble zostały zrobione również z kartonu lub filcu.