O tym, że z dzieckiem (albo przy dziecku) można zrobić praktycznie wszystko wiem od dawna. Lila dzielnie pomaga mi niemal w każdej pracy domowej. Oto przykład, jak świetnie radzi sobie choćby z przesadzaniem kwiatków. Był piasek, miska, łyżka – czego chcieć więcej do szczęścia. A że bałagan… To nic, radość z wspólnej pracy ważniejsza.