Nie ma jak to kreatywne zabawy z dzieckiem w wykonaniu taty. W ostatnim czasie Lilka coraz bardziej zaczyna interesować się lalkami. A że nie mamy kołyski, tata postanowił taką wykonać. Ku uciesze Lili dzidzia ma wreszcie gdzie spać.
Potrzebne nam będą:
- duży karton,
- opcjonalnie bibuła, kolorowy papier, farbki, kredki, pisaki
- klej i nożyczki
Wcześniej przytargałyśmy z pobliskiego sklepu karton. Może być dowolnej wielkości. Wszystko zależy od tego, jakie duże lale będą w kołysce spały. My mamy dosyć sporą, więc zmieści się z powodzeniem i ulubiony misiu. W pierwszej kolejności wycinamy boki. Tata Lili wykonał piękne wzorki z trójkątów, kółek i kwadratów, ale oczywiście zróbcie tak, jak podpowie Wam wyobraźnia. Całość naszej kołyski jest wyklejona bibułą (Lila jak zwykle dzielnie kleiła) oraz pomalowana farbkami (i tu jak zwykle było najwięcej radości). Na koniec pozostawiamy do wyschnięcia, a później już można się bawić.