Menu Zamknij

Kategoria: Kreatywnie

Podstawową aktywnością dziecka jest zabawa. Aż do chwili rozpoczęcia nauki szkolnej zajmuje ona najważniejsze miejsce w jego życiu. Jeszcze uczeń młodszych klas poświęca jej niemal tyle czasu, ile nauce. W trakcie zabaw dziecko zdobywa pierwsze wiadomości o otaczającym świecie i bogaci je coraz bardziej. Znaczenie zabawy dla rozwoju dziecka jest bezsporne. I dlatego dziwne wydaje się, że na ogół tak mało uwagi poświęca się tej sprawie. Młodym rodzicom udziela się wielu wskazówek dotyczących żywienia i pielęgnacji dziecka, sposobu postępowania z nim, pomija się natomiast często problem doboru zabawek, organizowania zabaw i kierowania nimi.

To prawda, że nie ma dziś chyba u nas dziecka, dla którego zabawka byłaby niedoścignionym marzeniem. Rodzice dbają o to, by ich dzieci miały się czym bawić. Ale jakże często zabawka, którą kupują, jest mało przydatna, po prostu nieodpowiednio dobrana do wieku dziecka. Niemowlęta obdarowywane są na przykład zabawkami przeznaczonymi dla przedszkolaków, a przedszkolaki zabawkami odpowiednimi dla dwulatka.

Kupując zabawkę często nie zastanawiamy się, czy będzie się ona podobała dziecku, czy będzie mu przydatna. Kierujemy się raczej własnym gustem lub też wracamy do marzeń i upodobań z czasów dzieciństwa i kupujemy taką, która sporo lat temu nam sprawiała przyjemność.

Ważną sprawą jest również stosunek dorosłych do dziecięcych zabaw. Małemu dziecku rodzice często z konieczności starają się organizować zabawy i uczestniczyć w nich. Starsze natomiast odsyłają do swoich zabawek. Niestety, panuje dość powszechne przekonanie, że zabawki mogą wyręczyć rodziców i zwolnić ich z uczestnictwa we wspólnej zabawie. Jest to przekonanie błędne i szkodliwe z wychowawczego punktu widzenia. Wspólna zabawa potrzebna jest nie tylko dziecku. Dla rodziców uczestnictwo w zabawie może być źródłem cennych informacji o rozwoju dziecka.

Na blogu zawarte są propozycje różnych zabaw, organizowanych w domu, na wakacjach, na spacerach itp., bardzo prostych i nie wymagających ani specjalnych przygotowań, ani też wyszukanych przyborów. Czytelnik znajdzie również propozycje wspólnych zajęć, wspólnego majsterkowania, sposobów spędzania czasu wolnego, atrakcyjnego nie tylko dla dzieci, ale i dla rodziców. Niewielu jest chyba ojców, których nie pochłonie bez reszty wspólne konstruowanie latawca, samochodów z tektury czy z pudełek od zapałek… I niewiele jest mam i babć, które niechętnie będą projektowały i szyły ubranka dla lalek.

Zawarte na blogu propozycje można, a nawet należy, rozwijać i dostosowywać do warunków, w których są prowadzone i możliwości dziecka. Moim celem bowiem jest zwrócenie uwagi rodziców na znaczenie zabawy w wychowaniu oraz na to, że czas dziecka powinien być tak zorganizowany, aby nie musiało ono oznajmiać: „Ja się nudzę!”